Jak rozróżnić w sobie stan, w którym jesteśmy w drodze do pielęgnowania "stanu piękna", tego wewnętrznego i zewnetrznego ...
A nie skupieniu się tylko i wyłącznie na zatrzymaniu fizyczności i atrakcyjności ciała, choć to jasne, że ten aspekt piękna jest z pewnością ważny. W tym określeniu kryje się jednak coś jeszcze, coś bardzo istotnego . . .

Z jakiego poziomu patrzę na siebie, w tym "idealnym", wykreowanym i tym "mniej atrakcyjnym" , a może właśnie piękno leży w oku patrzącego i może nim być np. Swobodny sposób mówienia, czy autentyczny uśmiech i radość serca, a może prawdziwy smutek ...?
I dla każdego z nas oznacza zupełnie coś innego.

Dr. Renee Engeln w książce OBSESJA PIĘKNA , mówi o badaniach, w których, aż 90% kobiet bez problemu wskaże część ciała, z której nie jest zadowolona.
W odróżnieniu od kobiet, mężczyźni natomiast raczej częściej mają syndrom "egotyzmu atrybucyjnego", czyli wydobywania i pogłębiania uznania swoich cech za bardziej atrakcyjne.

Często też możemy spotkać określenie, że mężczyzna z siwymi włosami i zmarszczkami, tak pięknie się starzeje . . . Co do kobiet, już to określenie jest zdecydowanie mniej spotykane.
Wraz z moją rozmówczynią Asią Chmurą, psycholożką i specjalistką od emocji, poruszamy temat dysmorfofobii i tego z czym mierzą się kobiety w świecie, skoncentrowanym na wyglądzie zewnętrznym . . .

Montaż: Eugeniusz Karlov